Raczej chyba chodzi o to aby w Konstytucji umieścić możliwość zmiany ordynacji wyborczej do Sejmu - z większościowej na mieszaną.
Bo same JOW-y niczego nie załatwią i ch wprowadzenie. Tak jest teraz na Ukrainie - i mają pełen chaos. Rządzą oligarchowie przez swoich ludzi.
Jeśli jest jakaś grupa ludności mieszkająca w rozproszeniu - nigdy przy JOW-ach nie będzie miała szans na wprowadzenie kogoś do Sejmu - wtedy może narastać w niej frustracja prowadząca do negacji i odrzucenia systemu.
Najlepsza byłaby możliwość ordynacji mieszanej. Część posłów z partii - część z list jednomandatowych.
Wtedy jest prosta reprezentacja z danego miesca, a jednocześnie możliwość wejścia do parlamentu przedstawicieli grup, które nigdy nie weszłyby w ordynacji JOW-owskiej.
Chyba taki jest system brytyjski czy niemiecki...